Tym razem miało nie być „standardowego” podsumowania. Powodem takiego stanu rzeczy były po prostu okoliczności dot. sezonu w IV lidze. Z uwagi na ilość graczy (aż 20), dawkę spotkań jaka spadła na zawodników można nazwać końską. Jak można było się spodziewać, wpłynęło to na rywalizację a w konsekwencji na ilość WO oraz mniejsze zaangażowanie głównych aktorów w bardziej społeczny aspekt rywalizacji.
Jednak tak tylko mi się wydawało (wybaczcie, ale miałem mniej czasu na śledzenie całych rozgrywek). Sami gracze są jednak odmiennego zdania...
Moje podsumowanie to dość syntetyczne podejście do sprawy. Dlaczego? Ponieważ to sami gracze w doskonały sposób zrecenzowali sezon. A zdecydowanie zaskoczył mnie alien1984, który treściwie odniósł się do sprawy i opisał wszystkich graczy. Brawo!
Plusy i minusy w IV lidze XXVI sezonie ligi pesland.
Plusy:
- sezon w końcu dobiegł końca! Każdy z zawodników rozegrał, aż 38 spotkań w niecałe 2 m-ce;
- sprawdziła się formuła rywalizacji mocniejszymi drużynami na poziomie najniższej ligi;
- nowy narybek spisał się znakomicie i w zdecydowanej większości wpisał się w konwencję ligi: Ferat, Bronson, jarotsw, groszek, acti90, kazik oraz durex69;
- brawo za aktywność dla actiego, choć sam się deklarował na wiele więcej;
- 1683 bramki strzelone w całym sezonie ligowym;
- bariera 100 punktów osiągnięta przez Mistrza - zielonegowojownika prowadzącego Everton oraz 149 bramek jego całego zespołu;
- niesamowita rywalizacją o koronę króla strzelców między Cahill’em (Everton) a Hulkiem (FC PORTO). Ostatecznie Australijczyk trałił 70 razy, a Brazylijczyk zdobył o bramkę mniej (69);
- kolejne powroty do ligi: simson, camel.
- wiele kapitalnych i zaciętych spotkań np. 5:4, 4:4; 4:3.
Minusy:
- ponad 30 WO na zakończenie sezonu;
- formuła rozgrywek, na którą zdecydował się Zarząd Ligi (tak duża liczba spotkań). Niestety nie było wielu innych opcji na jakie można było się zdecydować;
- wiele meczów o tzw. pietruszkę z uwagi, że czołówka wysforowała się dość wcześnie;
- zbyt duża dysproporcja między umiejętnościami graczy;
- wiele spotkań z suchym podawaniem wyniku;
- niezdrowe podejście niektórych graczy do rywalizacji – jednak dodało to kolorytu.
Przejdźmy do wypowiedzi graczy na temat minionego już sezonu:
Alien1984:
Chcąc opisać XXVI sezon musimy rozpocząć go od rekordowej audycji w radiu pesland podczas której były przydzielane drużyny poszczególnym graczom. Warto tu zaznaczyć iż bardzo dobrym pomysłem było przydzielenie nam, graczom w IV lidze drużyn prowadzonych w sezonie poprzednim przez graczy Ekstraklasy. Jest to moja subiektywna ocena i odczucie chociaż myślę, że zgodzą się z nią także pozostali gracze IV ligi. Inne zdanie mogą mieć gracze ekstraklasy choć ich poziom grania jest tak wysoki, że nawet prowadząc słabe drużyny popisują się wspaniałymi akcjami i równie ładnymi golami. Mam także nadzieje, iż w kolejnym sezonie też tak będzie. A więc przejdźmy do opisania XXVI sezonu w IV lidze. Wystartowało wyjątkowo 20 drużyn. Taka liczba drużyn pozwoliła na bardziej emocjonujący przebieg rywalizacji. Było więcej okazji do zdobycia punktów ale także do ich stracenia. Śledząc sezon XXVI dało się zauważyć iż w niektórych kolejkach padały naprawdę zaskakujące wyniki, kiedy to lider przegrywał z zawodnikiem z końca tabeli. Jeśli chodzi o atmosferę to należy zaznaczyć iż w większości przypadków było naprawdę miło, niestety zdarzali się tez zawodnicy którzy jeszcze emocjonalnie nie dorośli do grania na pesland. Przechodząc do opisania poszczególnych zawodników rozpocznę od końca.
A więc pierwszy to... Siwyzel. Zastąpił on gracza Podeminho który po kilku kolejkach zrezygnował z gry. Choć siwyzel zajął ostatnie miejsce głównie spowodowane jego walkowerami na końcu sezonu ponieważ on także zrezygnował z gry to warto zaznaczyć iż prezentował on przyzwoity poziom grania i myśle, że jeśli by nie zrezygnował przedwcześnie z gry to na pewno zająłby miejsce w środku tabeli. No ale niestety tak jak napisałem wcześniej nie wszyscy dorośli jeszcze do rywalizacji na wysokim poziomie gdzie często trzeba się pogodzić z przegraną.
Kolejny gracz to Złoty który zajął miejsce 19 a w lidze znalazł się po rezygnacji Camposa. Niestety tak jak siwyzel także nie wytrzymał do końca sezonu. Opisując jego grę to trzeba przyznać, iż wiedział o co w niej chodzi ale zapewne nie spodziewał się takiego wysokiego poziomu i to mogło spowodować iż przedwcześnie zrezygnował. Ogólnie walczył o utrzymanie w lidze.
Przejdźmy teraz do KILLBILLA, który zajął 18 miejsce. Dla mnie to największe rozczarowanie ligi. Gracz który powinien wałczyć o awans już na początku sezonu. Poddał się i do końca w jego grze nie było widać chęci przełamania zlej passy.
Teraz kolej na Simsona z miejsca 17. Ogólnie gracz dobry co udowadniał w niektórych meczach wygrywając z wyżej notowanymi graczami. Jego wada to słaba gra w obronie nad która musi popracować.
Czas na Durex 69, gracz który prowadził Lazio ma on całkiem niezłe umiejętności niestety nie potrafił poradzić sobie z ustawieniem swojej drużyny, co skutkowało tym iż przegrywał w głupi sposób często będąc równorzędnym przeciwnikiem.
Dalej to creat1994, który słabo zaczął sezon ale z meczu na mecz radził sobie całkiem lepiej szczególnie w grze 1 na 1. Myślę ze w następnym sezonie będzie groźnym przeciwnikiem.
Teraz mamy Kazika z miejsca 14 który prowadził Bayer Leverkusen. Gracz całkiem solidny ale musi jeszcze popracować nad swoimi umiejętnościami.
Pozycja 13 dla Camela który naprawdę prezentuje solidny poziom zarówno w ataku jak i obronie jego pozycja jest także mała niespodzianka ponieważ stać go na więcej.
Miejsce 12 dla gracza Acti. Jest to bardzo miły i kulturalny zawodnik z którym mecze maja zawsze miła atmosferę. Początek sezonu trochę slaby ale z biegiem czasu nabrał wiatru w żagle i sezon zakończył myślę ze na zasłużonym miejscu
Dalej to Groszek z swoim Fulham który ostatecznie wylądował na miejscu 11. Gracz na poziomie który potrafił zaskoczyć niespodziewanym wynikiem z wydawało by się lepszym zawodnikiem. Ogólnie mecze z nim były zawsze ciężkie i zacięte.
Miejsce 10 dla Zuang1995. Ogólnie gracz który powinien wałczyć o awans do 3 ligi, ale z powodu problemów z komputerem zajął miejsce takie a nie inne. Warto wspomnieć, iż niekiedy ma on o sobie zbyt wielkie mniemanie którego okazywanie zostało szybko przytemperowane zwłaszcza przez Emiliana.
Jarotsw miejsce 9 jest to gracz który jeśli by przyłożył się do swoich meczów mógłby wałczyć śmiało o pierwsza 5, potrafi zarówno zaatakować jak i solidnie się bronić.
Miejsce 8 to moje i mojego Boltonu (trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Muamby). Ogólnie trudno pisać o sobie ale myślę, iż od poprzedniego sezonu zrobiłem spore postępy mając w pamięci moje porażki po 4 czy 5 zero w sezonie XXV, to w tym potrafiłem już urwać punkty lidera naszej ligi. Jeśli czas pozwoli na wystartowanie w kolejnym sezonie to myślę iż powalczę o awans do ligi wyżej
Bronson miejsce 7 to moim zdaniem największy pechowiec losowania ponieważ jego Genua nie potrafiła nawiązać wyrównanej walki z najlepszymi klubami IV ligi. Jego umiejętności są naprawdę wysokie. Ma także opanowaną taktykę gry w pes6. Jeśli w następnym sezonie wylosuje lepsza drużynę to będzie on jednym z faworytów ligi.
Doszliśmy do miejsc premiowanych barażami i zaczynamy od Proboszcza z miejsca 6. Widać u niego spore doświadczenie w grze na arenie pesland. Bardzo solidny gracz które zawsze jest niebezpieczny choć zdarzają mu się słabsze mecze.
Kolejny gracz to wesoly89 z miejsca 5. Bardzo dobrze gra w ataku i potrafi wykorzystywać swoje okazje. Wyciąga on wnioski z swojej gry podczas meczu co często powodowało odwrócenie przebiegu meczu na jego korzyść.
Merseyside_Reds - jego gra jest bardzo ofensywna. Angażuje w ataku wielu graczy co przynosi spodziewany skutek. Niestety zapomina o obronie i łatwo go skontrować. Ogólnie jest to gracz którego najbardziej nie lubiłem w tym sezonie. Nie wiem jak inni, ale moje mecze z nim zawsze były w zlej atmosferze. Po prostu nie potrafił on przegrywać z honorem ciągle mając pretensje o to jak gram. W moim odczuciu sprawia on wrażenie człowieka który myśli ze świat obraca się wokół niego, ale żeby nie było niemiło życzę mu dalszych sukcesów.
Miejsce 3 dla edi092. Gracz który od początku był brany przez mnie w gronie faworytów ligi co potwierdzili w czasie sezonu. Duże doświadczenie i umiejętności pozwalaja mu na walkę w barażach.
Ferat - miejsce 2. Był on dla mnie największym katem. Świetnie gra w ataku i wykorzystuje swoje okazje. Widać ogranie na najwyższym poziomie, choć trzeba przyznać, iż Borussia to zdecydowanie najmocniejsza drużyna 4 ligi, ale nie umniejsza to jego umiejętności. Myślę, iż w 3 lidze będzie on wałczył o awans do drugiej.
Miejsce pierwsze to Zielonywojownik. Stary wyjadacz aren pesland, w którego grze było widać największe doświadczenie. Bardzo dobrze zna gre pes6 i potrafi wykorzystywać jej słabości. Był on zdecydowanie najlepszym graczem w IV lidze wygrywając ją zdecydowanie. Jestem pewien iż jego umiejętności pozwolą mu na walkę o najwyższe miejsca nawet w Ekstraklasie.
Podsumowując był to sezon emocjonujący i obfitujący w zaskakujące wyniki. Podkreślę po raz kolejny trafna decyzje o przydzieleniu nam lepszych drużyn co pozwoliło na toczenie naprawdę ładnych meczów w których padały piękne bramki. Na zakończenie pozdrawiam wszystkich graczy i życzę im dalszych sukcesów w kolejnych sezonach.
Poniżej przedstawiam opinie pozostałych graczy, którzy mieli ochotę się wypowiedzieć (za co serdecznie dziękuję).
zielonywojownik:
To był bardzo długi i wyczerpujący sezon. Nie spodziewałem się zwycięstwa w lidze, bo było wielu dobrych, wymagających rywali. Z dobrej strony pokazało się kilku nowych graczy. Cieszy fakt, że wciąż są nowi chętni do gry. Chciałem w losowaniu kogoś z Anglii i pod tym względem nie mogę narzekać. Myślę, że wycisnąłem z nich wszystko co mogłem:). Kluczowe były dobre wyniki w meczach z czołówką tabeli, dzięki którym udało się wyrobić bezpieczną przewagę. Sezon przebiegał sprawnie, tylko w końcówce jakoś się wszyscy rozleniwili. Poza tym co niektórym przydałoby się wziąć coś na uspokojenie, bo niepotrzebne te wszystkie spięcia, których w tym sezonie było wyjątkowo dużo. Dzięki i do następnego!
Ferat:
Udało się awansować do wyższej ligi co jest dla mnie chyba największym zaskoczeniem tego sezonu, spodziewałem się raczej walki o baraże a tu proszę miła niespodzianka, ale muszę przyznać, że trafił mi się ciekawy zespół z wyrównaną kadrą. Poziom przeciwników był bardzo wysoki, każdy mecz był dla mnie wyzwaniem a nawet zagadką, gdyż z wieloma graczami nie miałem wcześniej styczności. Zdecydowana większość spotkań odbywała się w kulturalnej, koleżeńskiej atmosferze, było kilka zgrzytów, ale nie są to sprawy istotne. Kompletnym rozczarowaniem zaś, jest dla mnie to co stało się na finiszu rozgrywek, gdzie z niezrozumiałych dla mnie powodów pojawiło się mnóstwo walkowerów, niektórzy po prostu odpuścili/olali ligę, co zapachniało trochę ligą na bezpłatnym hostingu. Chciałbym podziękować wszystkim za rywalizację i zabawę, pozdrawiam :)
Groszek:
Siema, czwarta liga była bardzo ciekawa i trudna... znalazło się oczywiście kilku faworytów, na których nie mal nie było mocnych. Mi osobiście szło słabo i parę meczy wygrałem walkowerami z powodu braku kontaktu z zawodnikami, z reszta to nie jedyny przypadek ze mną, bo pewnie wielu dostało WO od tych graczy. Podoba mi się to, że jest 20 drużyn, bo jest więcej meczy i wiele może się zdążyć... Formy...hmmm... zależy od drużyny... moim zdaniem kilka drużyn w naszej lidze było zbyt silnych w ogólnym zestawieniu... Wiele wyników robi sam PES6 który strasznie irytuje niektórymi błędami... Teraz nic tylko czekać na kolejny sezon, ponieważ udało mi się zająć bezpieczna lokatę w środku tabeli
Kazik:
Siemka. Pierwszy sezon z pesland zleciał mi bardzo szybko, ogólnie oceniam go w swoim wykonaniu na 3+ (miejsce od spadku)gdyż potrafiłem wygrywać mecze z ludźmi z czołówki ale niestety lekceważyłem tych którzy byli niżej i traciłem łatwo punkty. Ogólnie poziom IV ligi był bardzo wyrównany i jak pisałem każdy z każdym mógł wygrać nie ważne zajmowanie miejsce. Żaden mecz nie należał do łatwych, po mimo tego że przed meczem uważałem że będzie dobrze to każdy gol ciężko przychodził
Początkowo nie byłem zadowolony z wylosowanej drużyny ponieważ nie przepadam za Bawarskimi drużynami… no ale cóż z czasem dostrzegłem atuty swojej drużyny oraz starałem się dopasować odpowiednią taktykę i było lepiej.
Oczywiście największą ekscytacją były mecze z moimi ziemianami z Brzeziny czyli (Acti90, Durex, groszek, no i Podeminho który zrezygnował z gry) no i wiadomo że jak jest za dużo emocji to nie ma myślenia i przegrałem wszystkie mecze :/ (zbyt duże ciśnienie)
Teraz pozostało mi czekać na kolejny sezon i kolejne emocje związane z rozgrywkami na peslandzie.
To chyba na tyle z mojej strony pozdrawiam Kazik :)
Acti90:
Mój pierwszy sezon na Pesland nie zaczął się pomyślnie. Pierwsze przegrane w znacznej ilości zniechęciły mnie do dalszej gry, miałem ochotę poddać się i zrezygnować. Lecz nie należę do osób które za łatwo się poddają, jak brzmi moje motto " dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" pokazało że potrafię walczyć do końca czego przykładem były ciekawe pojedynki oraz jak na pierwszy sezon dobre miejsce w środku tabeli. Z każdym kolejnym dniem nabierałem doświadczenia w grze, także i teraz ciągle się uczę i dziękuje wszystkim graczom za udany sezon. Wymagania jakie stawialiście zmusiły mnie do dużej pracy nad stylem gry, także dzięki Wam zdobywam coraz to lepsze umiejętności. Niestety dopiero po połowie sezonu zacząłem nabierać odpowiedniej formy, szkoda że tak późno - być może walczyłby o wyjście z IV ligi. Nie mniej jednak cieszę się że jeszcze w niej jestem, mam z niektórymi porachunki do wyrównania :) Do siego sezonu Przyjaciele! Pozdro!
Na zakończenie dodam, że w barażach o awans do 3 ligi zmierzą się:
Malaga CF (Edi092) vs Stoke City (Proboszcz_)
oraz
FC Porto (Merseyside_Reds) vs Internacional Porto Alegre (wesoly89)
Życzę powodzenia oraz dziękuję za zdrową i zaciętą rywalizację w całym, XXVI sezonie ligi PES6.
